Urazy kończyn dolnych i górnych zdarzają się zarówno dzieciom, jak i dorosłym. Niekoniecznie muszą być efektem uprawiania ekstremalnych sportów czy angażowania się w niebezpieczne aktywności. Do wypadków dochodzi w domu, w szkole, w pracy, na ulicy. Często możemy się przed nimi ustrzec, ale przeważnie są efektem działania tzw. siły wyższej. Warto pamiętać, że prawo polskie nakłada na każdego obywatela obowiązek udzielenia pierwszej pomocy. Zarówno z tego powodu, jak i ze względu na możliwość uratowania bliskich czy znajomych, którzy ulegli wypadkowi, warto więc zaznajomić się z zasadami postępowania w przypadku złamania, zwichnięcia albo skręcenia ręki lub nogi.
Złamanie, zwichnięcie, skręcenie – charakterystyka, objawy, rozróżnianie
Najczęstszymi urazami kończyn są złamania, zwichnięcia i skręcenia. Często nie jesteśmy w stanie rozróżnić tych pojęć i prawidłowo zidentyfikować rodzaju uszkodzenia. Tymczasem może się to okazać istotne podczas udzielania pierwszej pomocy, warto więc poznać specyfikę poszczególnych urazów i nauczyć się je rozpoznawać.
Złamanie
Złamanie oznacza przerwanie ciągłości tkanki kostnej. Najczęściej jest ono wynikiem urazu wysokoenergetycznego – działająca na kość siła przekracza granice jej plastyczności. Najbardziej narażone na wystąpienie złamania są kości długie – udowa, piszczelowa i strzałkowa (w kończynie dolnej) oraz ramienna, łokciowa i promieniowa (w kończynie górnej).
Istnieje kilka rodzajów złamań, w zależności od stopnia ich skomplikowania oraz od towarzyszących im uszkodzeń. Złamania dzielimy na zamknięte (jeśli nie doszło do przerwania ciągłości skóry) oraz otwarte (gdy kość przebiła skórę); wyrównane (gdy fragmenty kości pozostają w jednej osi) lub z przemieszczeniem (jeśli doszło do przesunięcia); proste (gdy uraz dotyczy samej kości) lub skomplikowane (gdy uszkodzeniu uległy również inne tkanki – mięśnie, nerwy, naczynia krwionośne).
Pierwszym objawem złamania jest oczywiście ból. Szybko też pojawia się obrzęk, może być widoczna deformacja uszkodzonej kończyny, jej nienaturalne wygięcie, ograniczona lub nienaturalna ruchomość. Złamanie otwarte charakteryzuje się dodatkowym uszkodzeniem skóry. Nie zawsze widoczna będzie kość – często przesłaniają ją inne tkanki, może też mieć miejsce obfite krwawienie.
Zwichnięcie
Zwichnięcie to uraz dotyczący zarówno kości, jak i stawów. Dochodzi do niego wówczas, gdy kości przemieszczają się względem siebie w niefizjologiczny sposób. W naturalnych warunkach kości oraz inne elementy układu (np. torebki stawowe), tworzą układ pozwalający na wykonanie pewnego ruchu. Jeśli dochodzi do zmiany pozycji kości, ruch staje się niemożliwy. Uraz ten najczęściej dotyczy dużych stawów (biodrowego, kolankowego, barkowego, łokciowego) oraz stawów palców.
Podobnie jak złamanie, także i zwichnięcie jest najczęściej efektem urazu, np. w konsekwencji wypadku komunikacyjnego albo sportowego. Leczenie zaczyna się od nastawienia kości, aby powróciły one do swoich pozycji.
W przypadku zwichnięcia, ból może być nawet intensywniejszy niż w przypadku złamania. Szybciej również pojawia się obrzęk i jest on większy. Stan wygląda nienaturalnie, kończyna może znajdować się pod nieanatomicznym kątem. Ruch w stawie jest niemożliwy a próba jego wykonania wiąże się z dużym cierpieniem poszkodowanego.
Skręcenie
Skręcenie to uraz podobny do zwichnięcia, ale mniej od niego poważny. Dochodzi do niego wówczas, gdy ma miejsce przekroczenie fizjologicznego zakresu ruchu stawu. W konsekwencji może dojść do naciągnięcia, rozerwania a nawet oderwania torebki stawowej lub więzadeł. Różnica między zwichnięciem a skręceniem polega na tym, że przy tym drugim nie następuje całkowita utrata kontaktu kości ze stawem.
Podstawowym objawem skręcenia jest ból, który nasila się podczas wykonywania ruchu w obrębie uszkodzonego stawu. Pojawia się również obrzęk oraz podskórny wylew krwi. Dochodzi również do zapalenia – podwyższa się ciepłota skóry w okolicach stawu. W trakcie leczenia najważniejsze jest unieruchomienie stawu, czasami konieczne będzie również usunięcie krwiaka.
Urazy kończyn – pierwsza pomoc krok po kroku
Udzielanie pierwszej pomocy może być stresujące zarówno dla ratownika (który często wykonuje dane czynności po raz pierwszy w życiu) jak i dla poszkodowanego (który cierpi, czuje się skrępowany i wystraszony). To dlatego tak istotne jest zaznajomienie się z zasadami postępowania. Znając dobrze procedurę, wykluczamy stresogenny czynnik niepewności.
W przypadku złamań, zwichnięć i skręceń pierwsza pomoc przedmedyczna wygląda niemal identycznie, choć należy zwrócić uwagę na istotne detale, mogące decydować o podjęciu dodatkowych czynności. Jak się zachować chcemy rzetelnie zaopiekować się osobom, która uległa wypadkowi?
Bezpieczeństwo ratownika
Podstawą udzielania pierwszej pomocy jest zawsze bezpieczeństwo ratownika. Nie pomożesz poszkodowanemu, jeśli sam w trakcie czynności doznasz urazów. Upewnij się więc w pierwszej kolejności, że podjęcie czynności ratowniczych nie stwarza zagrożenia. Jeśli jesteś świadkiem wypadku komunikacyjnego – ustaw najpierw trójkąt, aby ostrzec innych kierowców. Jeśli do niebezpiecznego zdarzenia doszło na boisku – każ opuścić jego teren wszystkim graczom. Jeżeli natomiast osoba została poszkodowana w wyniku napaści, bezpieczne podejście do niej jest możliwe wówczas, gdy sprawcy się oddalą. W przypadku, gdy nie jesteś w stanie udzielić pomocy, zadzwoń po odpowiednie służby.
Zachowaj również ostrożność w kontakcie z samym poszkodowanym. Uważaj, aby nie doszło do niebezpiecznego kontaktu z płynami ustrojowymi drugiej osoby. Pamiętaj również, że może ona być w szoku i skrzywdzić cię bezwiednie.
Kontakt z poszkodowanym
Oceń stan poszkodowanego. Jeśli jest on świadomy, będzie w stanie sam powiedzieć, co go boli i jak bardzo. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy pacjent jest co prawda przytomny, ale na skutek szoku utracił zdolność komunikacji – może wówczas nie odpowiadać na pytania, próbować oddalić się z miejsca wypadku, krzyczeć a nawet próbować atakować osoby, które chcą udzielić mu pomocy.
Jeżeli poszkodowany jest nieprzytomny, musisz dokonać oględzin zgodnie z przyjętym schematem. Sprawdź, czy osoba oddycha – jeśli nie, najważniejsze jest przywrócenie krążenia, urazami można zająć się w dalszej kolejności. Pacjent nieświadomy ale wydolny oddechowo może ocknąć się w trakcie wykonywania czynności ratowniczych – np. na skutek odczuwanego bólu. Jeśli do tego dojdzie, postaraj się w kilku słowach uspokoić go i wyjaśnić, co się stało (np. „Nie ruszaj się, miałeś wypadek, udzielam ci pierwszej pomocy, pogotowie jest już w drodze”).
Zatamowanie krwawienia i opatrzenie ran
Jeżeli doszło do złamania otwartego lub do innych uszkodzeń, powodujących obfite krwawienie, w pierwszej kolejności należy założyć opatrunek, który je powstrzyma. Najlepiej nadaje się do tego staza, założona powyżej miejsca urazu – dzięki niej możliwe jest nawet zatamowanie krwotoku tętniczego. W przypadku szybkiej utraty dużej ilości krwi (już od 1 l w ciągu godziny) pacjent może doznać zapaści, która doprowadzi do jego śmierci.
Kolejnym krokiem jest odkażenie i opatrzenie ran. Przerwane powłoki skórne stanowią miejsce, w którym szkodliwe drobnoustroje mogą z łatwością przeniknąć do wnętrza organizmu, powodując poważną chorobę, aż do zagrożenia życia. Niezbędne jest więc zdezynfekowanie skaleczeń oraz opatrzenie przynajmniej większych spośród nich. Odkazić trzeba także powierzchnię rany powstałej na skutek złamania otwartego, przy czym należy pamiętać, że próba przemieszczenia odłamków kostnych jest absolutnie zakazana.
Stabilizacja kończyny
Jeśli nie jesteś osobą wykonującą zawód medyczny, nie próbuj samodzielnie nastawiać uszkodzonej kończyny. Weryfikacja, do jakiego typu urazu doszło (złamanie, zwichnięcie czy skręcenie) również może być w wielu przypadkach trudna (zwłaszcza rozróżnienie między zwichnięciem a skręceniem). Najczęściej też nie jest to szczególnie istotne – w każdej sytuacji kluczowe jest przede wszystkim zabezpieczenie kończyny przed ruchami, które mogłyby pogorszyć jej stan.
Stabilizacji należy dokonać w pozycji, która jest najbardziej komfortowa dla pacjenta. Jeśli noga czy ręka są w nienaturalnej pozycji, nie wolno naprowadzać ich samodzielnie do ich anatomicznego położenia. W pierwszej kolejności usuń z uszkodzonej kończyny ubrania i biżuterię – mogą one potęgować dolegliwości a w przypadku opuchlizny – nawet spowodować odcięcie dopływu krwi.
Do stabilizacji kończyny użyj solidnej podstawy. Może to być deska, gałąź, ale też samo ciało poszkodowanego – nogę można zabandażować wraz z drugą nogą a rękę przytwierdzić do tułowia. Staraj się odciążyć kończynę – doskonale sprawdza się temblak czy chusta trójkątna, ale można też improwizować i wykorzystać koc czy odzież.
Pomoc specjalistyczna
Jeśli masz kogoś do pomocy – poproś go, aby od razu wezwał odpowiednie służby. Im wcześniej wykonasz telefon, tym szybciej przyjedzie pogotowie, które zajmie się poszkodowanym profesjonalnie. Jeśli działasz sam, priorytetem jest ratowanie życia (czyli np. zatamowanie obfitego krwotoku), ale zadzwonić pod 112 możesz jeszcze przed przystąpieniem do stabilizowania i bandażowania.
Dalsza pomoc choremu zostanie udzielona już w szpitalu. W zależności od skali obrażeń, powrót do pełnego zdrowia może zająć kilka tygodni czy miesięcy, czasami niezbędna okaże się poważna operacja czy długa rehabilitacja. Im lepiej wykonasz swoje czynności tym bardziej zwiększasz szanse poszkodowanego.
To, czy uraz wygoi się całkowicie i w jakim terminie to nastąpi, zależy od wielu czynników, m.in. od wieku i stanu zdrowia pacjenta, od rodzaju wypadku, od profesjonalności postępowania lekarzy. Bardzo istotnym aspektem jest również prawidłowe udzielenie pierwszej pomocy. Już na tym etapie może się przesądzić los złamanej, zwichniętej czy skręconej kończyny. Przystępując do udzielania pierwszej pomocy pamiętajmy więc, że bierzemy na siebie odpowiedzialność za życie i zdrowie drugiego człowieka – często kogoś bliskiego i kochanego. Od tego, w jakim stopniu zapoznaliśmy się z procedurą postępowania, może zależeć bardzo wiele – dlatego też warto wnikliwie czytać opracowania dot. zasad udzielania pierwszej pomocy w różnych sytuacjach.