Okres jesienno-zimowy może być bardzo przyjemny. To czas picia rozgrzewających herbatek, otulania się ciepłym kocem, drzemania przy kominku i zanurzania się w ulubionych książkach, filmach czy muzyce na długie wieczory. Niestety jest to również czas zwiększonej zapadalności na grypę, przeziębienia i inne choroby, a dla wielu osób również okres obniżonego nastroju czy wręcz tendencji depresyjnych. Nie chcesz przez kilka miesięcy kaszleć, gorączkować, pociągać nosem a przy okazji płakać bez powodu? Zadbaj o swoje zdrowie. Sprawdź, które produkty medyczne pomogą ci jesienią i zimą zarówno w sferze fizycznej, jak i emocjonalnej.
Stymulacja układu odpornościowego – suplementy diety
Nasz organizm jest szczególnie wrażliwy na różnego rodzaju choroby właśnie jesienią i zimą – to wiemy wszyscy. Ale dlaczego tak się dzieje? Powodów jest co najmniej kilka. Po pierwsze: wiele bakterii potrzebuje do rozwoju niższych temperatur, więc w chłodniejszych miesiącach roku mają się one doskonale. Prowadzi to do reakcji łańcuchowej: ktoś zachoruje i przekazuje patogen dalej, np. podczas wizyty w kinie czy w trakcie jazdy autobusem. Oznacza to więcej chorych ludzi, którzy zarażą kolejnych – i tak dalej. Trzecim powodem jest ograniczony dostęp do środków naturalnie stymulujących układ odpornościowy, np. do słońca. Na szczęście możemy tak skomponować nasz jesienno-zimowy zestaw suplementów diety, aby wzmocnić nasz system immunologiczny.
Pierwsza na liście jest oczywiście wit. C. Jej działanie prozdrowotne polega na stymulowaniu wydzielania przez organizm ludzki interferonu. Jest to naturalna glikoproteina, która niszczy wirusy. Ponadto wit. C dopinguje do działania makrofagi. To te komórki, które lokalizują i usuwają panoszące się w naszych ciałach szkodliwe drobnoustroje. Witamina ta zwiększa też produkcję przeciwciał a hamuje działanie wolnych rodników, a zatem dosłownie wydłuża życie naszych komórek.
Brak słońca oznacza także niedobór wit. D, a tymczasem bez niej produkcja limfocytów nie jest wystarczająco efektywna. Ma ona również duży udział przy wytwarzaniu przeciwciał, dlatego bez niej nie jesteśmy w stanie obronić się przed bakteriami i wirusami.
Wit. D ale też wit. A możemy znaleźć m.in. w tranie. To jeden z suplementów, które zdecydowanie warto włączyć do jesienno-zimowej apteczki. Tran kompleksowo wspiera układ odpornościowy, ale też przeciwdziała jesiennej chandrze, jest więc zalecany również osobom, u których niedobór słońca przekłada się na obniżenie nastroju.
Konieczność suplementacji wit. C i D to fakt doskonale znany wszystkim. Nadal jednak zbyt rzadko słyszy się o dobroczynnych właściwościach cynku. Pierwiastek ten jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania pewnych specyficznych limfocytów, o których właściwościach mówi sama ich nazwa – Natural Killers. Mają one zdolność błyskawicznego rozpoznawania patogenów – i to nawet takich, z którymi nasz organizm ma styczność po raz pierwszy, dlatego też są niezastąpione w przypadku szybko mutujących wirusów.
Leki na przeziębienie i grypę
Nawet jeśli starannie zadbamy o wzmocnienie odporności, to nasz organizm, atakowany z wielu stron przez różnorodne szkodliwe drobnoustroje, może czasami przegrać tę walkę. Kichanie, kaszel, łamanie w kościach, ból grzbietu i głowy, gorączka – to pierwsze objawy przeziębienia albo grypy. Niestety w okresie jesienno-zimowym musimy liczyć się z tym, że choroba może jednak nas dopaść. To dlatego wśród produktów medycznych niezbędnych w apteczce od października do marca, powinny znaleźć się leki na przeziębienie i grypę.
Bardzo ważnym jest jednak staranny dobór tych leków. Tempo życia sprawia, że przeważnie chcemy tylko jak najszybciej wrócić do pracy i codziennych aktywności, wybieramy więc te specyfiki, które gwarantują błyskawiczne działanie. Z jednej strony faktycznie są one w stanie postawić nas na nogi w kilka godzin. Z drugiej strony jednak często tylko maskują one objawy, ale w żaden sposób nie zwalczają przyczyn infekcji. Jeśli w sytuacji kryzysowej zdecydujemy się zażyć taki lek raz czy dwa – bo np. nie chcemy, żeby przeziębienie zepsuło nam weekend w górach, planowany od wielu tygodni – to nic złego się nie stanie. Jeżeli jednak będziemy nadużywać tego typu środków, możemy narazić się na poważne konsekwencje, jakie wynikają z niedoleczonych stanów zapalnych.
Najważniejszym lekiem na przeziębienie i grypę jest zatem odpoczynek, połączony z rozsądną, wartościową dietą i piciem dużej ilości płynów. Do tej terapii warto włączyć te leki, które skutecznie rozprawiają się z bakteriami i wirusami, a także usuwają uciążliwe objawy wraz z ich przyczynami. Kup sprawdzony i polecany przez farmaceutów środek na kaszel, na katar, a także na ból i gorączkę. Warto mieć pod ręką niesteroidowe leki przeciwzapalne, które działają wielotorowo. Mają właściwości przeciwzapalne, przeciwbólowe i przeciwgorączkowe.
Sprzymierzeńcem w walce z jesienno-zimowymi chorobami górnych i dolnych dróg oddechowych będzie także inhalator z nebulizatorem. Dzięki płynnej regulacji, możemy wybrać, do której części układu oddechowego ma docierać lek.
Produkty poprawiające nastrój
Reakcja organizmu na coraz mniejsze nasłonecznienie to cecha indywidualna: jedni przez całą jesień i zimę odczuwają stany podobne do depresyjnych, inni z radością obserwują zapadający zmrok, bo lubią klimat długich wieczorów. Jeśli należysz do tej pierwszej grupy, to być może cierpisz z powodu braku wid. D. Wówczas wystarczy odpowiednia suplementacja, aby niepostrzeżenie zostać jesieniarą czy jesieniarzem.
W sprostaniu jesienno-zimowym wyzwaniom pomóc mogą również adaptogeny. To grupa roślin o specyficznych właściwościach. Wspierają one organizm w utrzymaniu homeostazy, czyli innymi słowy, w adaptowaniu się do trudnych warunków i bodźców, którymi mogą być zarówno wirusy i bakterie, jak również stres czy nadmiar bodźców. Do najpopularniejszych adaptogenów należą m.in. żeń-szeń, ashwagandha, różeniec górski czy wąkrotka azjatycka.
Wsparciem w trudnych momentach mogą się okazać również rodzime zioła. Jesienią i zimą dołóż do apteczki preparaty lub napary z czystka, jeżówki purpurowej czy czarnego bzu.
Coraz większą popularnością cieszą się nietypowe metody poprawiania nastroju, których skuteczność potwierdziła jednak nauka. Mowa tu przede wszystkim o aromaterapii, światłoterapii i chromoterapii. Skuteczne sesje terapeutyczne możemy przeprowadzić we własnym domu, jeśli tylko posiadamy odpowiednie akcesoria. W przypadku aromaterapii wystarczy dyfuzor wypełniony olejkiem o właściwościach odprężających i energetyzujących – np. lawendowy albo neroli. Ważnym jest, aby wybierać olejki naturalne, a nie syntetyczne. Nie tylko są one bezpieczniejsze, ale też skuteczniejsze. Do światłoterapii potrzebna będzie specjalistyczna lampa, emitująca określony rodzaj fal świetlnych. Wspiera ona syntezę wit. D, zastępując tym samym promienie słońca. Do terapii kolorem nie musimy od razu zmieniać całego wystroju domu – możemy przygotować kącik urządzony zgodnie z zaleceniami chromoterapii albo wspomagać się diodami LED, ustawiając kolory zgodnie z aktualnym zapotrzebowaniem.
W zachowaniu dobrego nastroju bardzo pomaga również codzienne dostarczanie odpowiedniej dawki tlenu. Idealnie byłoby znaleźć codziennie czas i ochotę na półgodzinny spacer. Jeśli należysz do pasjonatów sportu, możesz również spróbować sportów outdoorowych. W dni, kiedy naprawdę nie czujesz się na siłach opuszczać ciepłego domu, zadbaj przynajmniej o staranne przewietrzenie pomieszczeń, w których przebywasz (przeciwwskazaniem jest smog).
Odzież i akcesoria prozdrowotne
Aby przeciwstawić się bakteriom i wirusom, które ze wzmożoną mocą atakują nas właśnie jesienią i zimą, warto zadbać nie tylko o właściwą suplementację i o dostęp do odpowiednich leków, ale także o to, co zakładamy na siebie. Okazuje się, że nawet odzież może mieć właściwości prozdrowotne – o ile wybieramy konkretne produkty.
Pierwszym wyborem zawsze powinny być włókna naturalne. W Polsce najlepiej dostępna a jednocześnie przyjazna cenowo jest wełna owcza. Osoby z większym budżetem mogą pozwolić sobie na ubrania wykonane z wełny wielbłąda, jaka albo kóz kaszmirskich. Każda z tych dzianin ma unikatowe właściwości prozdrowotne. Wełna działa termoregulacyjnie – a więc skutecznie chroni zarówno przed chłodem, jak i przed przegrzewaniem się. To bardzo ważna cecha, zwłaszcza jeśli przemieszczamy się między pomieszczeniami a otwartymi przestrzeniami albo gdy podejmujemy outdoorową aktywność fizyczną przy niskich temperaturach. Ponadto wełna nie wchłania wilgoci, ale skutecznie odprowadza ją na zewnątrz, zatem zachowuje swoje właściwości również wtedy, gdy się spocimy lub gdy złapie nas deszcz. Co więcej, ubrania wełniane mają właściwości antybakteryjne i antyalergiczne.
Wśród wełnianych produktów medycznych, które warto mieć w domu, warto wymienić przede wszystkim te, które stymulują przepływ krwi, zwiększają ruchomość stawów i zapewniają tkankom optymalną ciepłotę. Należą do nich np. kamizelki, pasy rozgrzewające na nerki, ale także kalesony, skarpety, ocieplacze na kolana czy na łydki.
Do przydatnych jesienią i zimą akcesoriów medycznych można zaliczyć również ciepłe kołdry z naturalnym wypełnieniem (np. z gorczycą) i termofory (np. z wkładem z pestek wiśni). Tym, którym najbardziej marzną stopy, przyda się wodny masażer stów z funkcją ciepłej wody.
Choć pandemię COVID-19 mamy już za nami, to nadal nie zaszkodzi zakładanie maseczki, zwłaszcza jeśli znajdujemy się w dużym skupisku ludzkim a sezon przeziębień trwa w najlepsze.
Powyższe zestawienie należy uzupełnić o produkty, które powinny mieć swoje stałe miejsce w domowej apteczce niezależnie od pory roku. To przede wszystkim materiały opatrunkowe i dezynfekcyjne – skaleczenie może się zdarzyć tak zimą, jak i latem. Nie zapominajmy także o lekach na infekcje układu pokarmowego, moczowego i płciowego. Dodatkowo powinniśmy regularnie mierzyć podstawowe parametry, aby szybko zauważyć pierwsze symptomy choroby. To dlatego w każdym domu powinna znajdować się waga, termometr, ciśnieniomierz, pulsoksymetr oraz glukometr.